Zaprezentuję dzisiaj dwa misie, które niedawno wydziergałam dla bliźniaków Hani i Stasia. Poproszono mnie, żeby tymi misiami były koala i panda.
Maskotki wykonane są z włóczki himalaya dolphin baby, a wypełnione antyalergiczną kulką silikonową. Misiom naszyłam serduszka z filcu, na których wyhaftowałam imiona dzieci. Dodatkowo misie ozdobiłam delikatną kokardką.
Pozdrawiam serdecznie:)
W prezencie dla pewnej dziewczynki uszyłam poduszkę, której centralną część stanowi aplikacja jednorożca. Szyłam już jednorożce na poszewkach, ale nieco inne. Tym razem jednorożec ma różnokolorową grzywę w pastelowych odcieniach. Wszystkie wykorzystane tkaniny to bawełna.
Wierzch poszewki jest patchworkowy, trzyczęściowy (wewnątrz z ociepliną), pikowany wokół aplikacji i po szwach. Tył zapinany jest na suwak.
Chciałam jeszcze zaprezentować mój przedwiosenny wianek. Po zdjęciu bożonarodzeniowego wianka na drzwiach wejściowych zrobiło się jakoś pusto. Do wiosny jeszcze trochę czasu, więc postanowiłam zrobić sobie przedwiosenny wianek. Wykorzystałam w tym celu kwitnące bazie i leszczynę, gałązki bukszpanu i troszkę kwiatków. Na wianku przysiadł też mały ptaszek.
Pozdrawiam serdecznie:)
W dzisiejszym poście znów będą prace wydziergane przeze mnie na drutach. Dużo ich powstało w tym sezonie zimowym.
Jajo pierwszy zaprezentuję ciepły długi szalik w kolorze jaśniutkiego beżu. Ma on ok. 37 cm szerokości i 200 cm długości. Wydziergałam go dla siostry, ale modelem był mój bałwanek:
Kolejną pracą jest czapeczka, którą wydziergałam dla szczególnego chłopca:
Pozdrawiam serdecznie:)
W obecnym sezonie zimowym wydziergałam na drutach sporo kominów. Powstały w różnych wielkościach, kolorach i wzorach. Zależało to oczywiście od wieku i upodobań ich adresatów.
Pokaże w tym poście tylko niektóre z moich prac. Nie wszystkim kominom zdążyłam zrobić zdjęcie, zanim trafiły do właścicieli.
Pozdrawiam serdecznie:)
