czwartek, 2 kwietnia 2020

Konwalie z krepiny

     Bardzo lubię konwalie majowe, ich delikatne dzwonkowate kwiatuszki,
a zwłaszcza ich zapach.
     Zanim jednak zakwitną te prawdziwe, pachnące to niech oczy cieszą krepinowe.
     Robiło się je bardzo przyjemnie, chociaż drobnica to straszna i wymagała sporo cierpliwości. Zobaczcie, jakie mi wyszły:










 Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia w tym trudnym czasie.

18 komentarzy:

  1. Są prześliczne, delikatne.Zgrabne rączki zrobily.

    OdpowiedzUsuń
  2. Danusiu są cudowne, jak żywe. Myślałam , że nikt już nie robi kwiatków z krepiny a tu taka niespodzianka. Podziwiam bardzo.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne sa te konwalie i wymagały na pewno dużo pracy i staranności. Jestem zachwycona.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Danusiu jesteś mistrzynią przez wielkie M!!! Cudowne konwalie!!! Buziaki kochana!

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne! Napracowałaś się przy nich! Widziałam proces powstawania takich kwiatów z krepiny. Efekt był jak u Ciebie- piękny,ale pracy całe mnóstwo!
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jejciu, podziwiam ile to było "skręcania" tej krepy, a efekt zachwycający :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Konwalijki jak żywe, Danusiu. Też je uwielbiam.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękne wykonanie. Takiej wiosny nam trzeba.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyglądają jak prawdziwe :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny, wiosenny bukiecik Danusiu. Napracowałaś się ale efekt wspaniały. Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam zapach konwalii, dawno ich nie widziałam. Twoje wygladają cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakie śliczne jak prawdziwe. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne maleńkie kwiatuszki!!! Ile uroku w sobie mają tyle pracy w nie z pewnością włożyłaś! Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny bukiecik powstał!
    Pozdrawiam słonecznie i trzymaj się zdrowo :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Danusiu konwalie jak żywe i nawet czuję ich boski zapach:)
    Podziwiam za cierpliwość, takie maleństwa wykonać...oszalałabym chyba!Ja też kiedyś zrobiłam bukiecik konwalii, ale dzwoneczki były szydełkowe.Niestety zdjęć nie posiadam,a bloga jeszcze nie miałam. Bukiecik powędrowoał do przyjaciółki:)
    Moc serdeczności zasyłam i zdrówka życzę:*

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...