Właśnie dzisiaj spadł u nas pierwszy śnieg. Jest bardzo zimno, więc przydadzą się ciepłe rękawiczki.
Zostało mi trochę włóczki od dziergania skarpetek,o których pisałam TUTAJ, więc postanowiłam wykonać szydełkowe rękawiczki.
Wydziergałam je bardzo szybko i są na prawdę cieplutkie.
o jakie fjne i cieplusie, łapki Ci nie zmarzną . fajny ten wzorek na ściągaczu . Przyznje bez bicie ze szydełkowych jeszczew nie dziergałam , ale na drutach a i owszem :-) Pozdrawiam
No, w takich rękawiczuszkach dłonie na pewno nie zmarzną, tym bardziej,że za oknem coraz zimniej i gdzie niegdzie sypło śniegiem. U mnie tylko kapuśniaczkowato :( i zimno Pozdrawiam :)
Bardzo fajne te rękawiczki, muszę przyznać że mnie zainspirowałaś, zwłaszcza dzisiaj, bardzo by się przydały. Wreszcie pochwaliłam się Twoimi Hortensjami. Trochę to trwało, ale jest post na moim blogu. Pozdrawiam Arleta
OdpowiedzUsuńŁadne rękawiczki. Pozdrowienia. Marie
To już masz komplet do szydełkowych skarpet.
OdpowiedzUsuńSuper szydełkowe wyroby tworzysz :)
Pozdrawiam ciepło.
Suuper :))) I co najwazniejsze sa Ciepluutkie !!! :))) Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńŚwietne rękawiczki, na pewno są cieplutkie.
OdpowiedzUsuńPrzesliczne !!!! Na szydelku jeszcze nie robilam. Robilas z glowy albo mialas jakis wzorek ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam goraco
Gabi
Rewelacyjne ! Wspaniałe rękawiczki - doskonałe na mroźne dni :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
o jakie fjne i cieplusie, łapki Ci nie zmarzną . fajny ten wzorek na ściągaczu . Przyznje bez bicie ze szydełkowych jeszczew nie dziergałam , ale na drutach a i owszem :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cieplutkie bardzo:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo właśnie u mnie spadł:( Piękne, aż mi się cieplutko zrobiło:)
OdpowiedzUsuńNo, w takich rękawiczuszkach dłonie na pewno nie zmarzną, tym bardziej,że za oknem coraz zimniej i gdzie niegdzie sypło śniegiem. U mnie tylko kapuśniaczkowato :( i zimno
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Świetne i z pewnością cieplutkie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te rękawiczki, muszę przyznać że mnie zainspirowałaś, zwłaszcza dzisiaj, bardzo by się przydały. Wreszcie pochwaliłam się Twoimi Hortensjami. Trochę to trwało, ale jest post na moim blogu. Pozdrawiam Arleta
OdpowiedzUsuńJsou krásné --ty budou krásně hřát :o) Martina
OdpowiedzUsuńPiękne i zima już nie taka straszna :)
OdpowiedzUsuńPiękne rękawiczki, a zima tuż tuż :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajniutkie i wyglądają na ciepłe - a to najważniejsze!
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie rekawice.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają :-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają :-)
OdpowiedzUsuńSą świetne. Ja najchętniej już teraz nosiłabym rękawiczki.
OdpowiedzUsuńWyglądają na cieplutkie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam M
Piękne są,podziwiam Twoje umiejętności bo ja to tylko potrafię poruszać się po prostej,czyli jedynie szaliki są w zasięgu moich możliwości ; )
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają i z pewnością są cieplutkie :)
OdpowiedzUsuńОтличные варежки получились - теплые и красивые!
OdpowiedzUsuńシ
OdpowiedzUsuńConfortáveis e combina com qualquer cor de roupa.
Boa semana, cheia de alegrias.
Beijinhos.
✿˚° ·.
Śliczne rękawiczki:) Teraz zima Ci nie groźna:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńsentyment mam do takich włóczkowych rękawiczzek.. babcia co roku robiła mi nowe. Nie ma jej już od kilku lat.. szkoda
OdpowiedzUsuńCudne rękawiczki, uwielbiam takie! :)
OdpowiedzUsuń